Wroclove
Przedświąteczny weekend spędziliśmy we Wrocławiu.
Naszym celem było zobaczenie słynnego Jarmarku Bożonarodzeniowego.
Przez niecałe dwa dni niestety nie udało nam się być w wielu miejscach, ale skupiliśmy się bardziej na klimacie świąt i spacerach :)
Podróżujemy z naszą sunią Caddy jest to 7 miesięczny mops, więc nie zawsze udaje nam się wszędzie wejść, zjeść albo zobaczyć.
Dlatego poniżej opisze Wam miejsca przyjazne zwierzętom domowym.
Pierwsze kroki po przyjeździe to oczywiście Stary Rynek.
Najlepsze burgery nie tylko w klasycznych odsłonach i super lemoniadę znajdziecie w barze
SOCZEWKA, Rynek 20/21
My wybraliśmy GRUDZIEŃ BURGER czyli burger z jelenia z suszonymi owocami w syropie kasztanowym z orzechówką i cynamonem, marynowana gruszką, sosem borowikowym, czipsem z buraka, kapustą pekińska wraz z chlebkiem piernikowym z orzechami laskowymi oraz MAC AND CHEESE BURGER czyli burger wołowy, makaron z sosem z sera cheddar, sos majonezowy, parmezan, bekon i pomidor.
Do tego pyszna lemoniadę Tropikalną z kiwi, melona i syropu z marakui.
Ceny nie są duże, moim zdaniem nawet bardzo atrakcyjne, ponieważ to co mieliśmy możliwość spróbować było bardzo dobre i przede wszystkim duże :)
Wrocławski rynek podczas Jarmarku zamienia się w jeden wielki świąteczny punkt w którym możemy znaleźć wszystko co tylko moglibyśmy sobie wymarzyć podczas tej zimowej aury.
Gorące czekolady, grzane wina, miody pitne - polecamy spróbować wszystkiego :)
Zaskoczeniem był dla mnie grzany miód jest bardzo dobrym zamiennikiem dla wina.
Polecamy spróbować pieczonych kasztanów, regionalnych przysmaków.
Polecamy spróbować pieczonych kasztanów, regionalnych przysmaków.
Kolejnym miejscem, które możemy bardzo polecić to pizzeria
Iggy Pizza , Kuźnicza 10
Prawdziwa włoska pizza, czuć dobrej jakości produkty i obłędne wnętrze !
Wielki plus za miskę z wodą dla Kluski - nigdzie indziej niestety nikt tego nawet nie zaproponował.
Nasz wybór to :
6. PROSCIUTTO COTTO, KARCZOCHY, PIECZARKI, OLIWA CZOSNKOWA
12. PROSCIUTTO CRUDO, OLIWA, RUKOLA, PARMEZAN, POMIDORKI CHERRY
do tego świetny koktajl i grzane wino :)
Nocleg spędziliśmy w Hostelu Piaskowa.
Pokój czysty, lecz tyle z plusów.
Drugi dzień właściwie cały spędziliśmy jeżdżąc tramwajami po całym mieście :)
Zwiedziliśmy pergole przy hali stulecia, okolice SkyTower niestety do samego budynku nie ma możliwości wejścia z psem, a że ja już wjeżdżałam tam 2 razy, zostałam z psem, by Arek mógł skorzystać z zobaczenia tej pięknej panoramy Wrocławia.
Obeszliśmy również parę parków oraz ścieżki przyrzeczne.
Przed wyjazdem odwiedziliśmy jeszcze jedna restauracje, ale po całym dniu zwiedzania nikt już nie miał czasu na robienie zdjęć :)
Kluska też już przysypiała.